MOC ŚWIĄTECZNYCH ŻYCZEŃ OD REGENTA POLSKI
W tym świątecznym okresie, jak co rok, spotykamy się w bliższym gronie, przekazując sobie najlepsze życzenia oraz reasumując nasze dokonania na wielu płaszczyznach. Specyfika świąt nawołuje do duchowej przemiany, rozpoczęcia nowego życia. Z punktu widzenia polskiej państwowości, są to święta istotne. Wiemy, bowiem wszyscy, iż państwo polskie w swych tragicznych dziejach doświadczyło cyklu śmierci i zmartwychwstania, odradzając się po ciemnych latach do życia.Dokonując namysłu nad tym ciągiem zdarzeń, mnóstwo myśli najróżniejszych napływa do zajętego zadumą umysłu. Bo po pierwsze, powstaje pytanie, jak to się stało, że daliśmy się ukrzyżować?
Jedną z głównych przyczyn tego stanu rzeczy był zapewne brak jednomyślności w kształtowaniu życia państwa. Po drugie, czy do końca przechyliliśmy czarę goryczy, spłacając nasze dziejowe przewinienia, tak by nie przyszli znów ci, którzy chcieliby nas krzyżować? Po trzecie, czy nasze odrodzenie jest zmartwychwstaniem prawdziwej Rzeczypospolitej? Silnej i niezależnej? Pytań mnóstwo, odpowiedzi mało, nie istnieje jednak chyba potrzeba, by w tym szczególnym okresie odpowiadać na nie. Dzielmy się radością i umacniajmy nasze więzy ponad wszelkimi podziałami, z podniesionym czołem wychodząc im naprzeciw.
Czasy, w których żyjemy, nie należą do lekkich. Pomimo tego, że być może nie mamy takich problemów ekonomicznych, jakie mieli nasi przodkowie, że jesteśmy coraz bogatsi, wiemy coraz więcej, to ciężko zaryzykować stwierdzenie, że żyje nam się lepiej. Gwałtowny rozwój ekonomiczno-techniczny i umiejscowienie pieniądza na szczycie drabiny wartości, zmienia całkowicie charakter tkanki społecznej, ludzkie natury czyniąc bardziej agresywnymi i pożądliwymi dóbr konsumpcyjnych. To z kolei powoduje, że zapominamy, kim jesteśmy, odczłowieczamy się, dewaluujemy swą wartość, cofając się na linii ewolucji do poziomu wygłodniałych drapieżników żądnych świeżych łupów. A nie musi tak być. I nie powinno tak być.
Już najstarsi filozofowie mówili o podstawowych wartościach związanych z człowieczeństwem takich jak szacunek, godność, wolność, miłość, sprawiedliwość. Te często przegrywają w codziennej konsumpcjonistycznej konfrontacji z rzeczywistością. A to one czynią nas silnymi, to one odróżniają nas od zwierząt i czynią ludźmi. Pamiętajmy o nich w naszym codziennym życiu, a tkanka społeczna, której komórkami jesteśmy, uzdrawiać się będzie samoistnie, niosąc nam nowe życie i nowe możliwości. Niech te święta dla nas wszystkich będą impulsem do rozpoczęcia nowego życia, życia duchem mocnej i jednolitej Polski. Niech zrodzi się ona z naszych marzeń, myśli i nieuświadomionych treści.
Tego wszystkiego, w głębokim duchu nadziei życzymy wszystkim, dla których Polska jest głównym pierwiastkiem i napędem życia.
Redakcja Regenta