Wizjoner
Grafika www.se.pl
Wśród miliardów ludzi żyjących na Ziemi można odnaleźć niezliczoną gamę charakterów, historii i możliwości. Ludzie tak podobni do siebie, jednocześnie wykazują między sobą wiele różnic. Można bezustannie rozpatrywać liczne cechy, poglądy czy zachowania wobec zaistniałych sytuacji. Natomiast w niniejszym artykule pochylmy się nad pewnymi wybitnymi jednostkami, które odznaczają się osobowością o cechach przywódczych, zdolnych do tworzenia strategii i przejęcia zwierzchnictwa nad innymi w celu realizacji szczytnych idei. Taką postacią niewątpliwie był Marszałek Józef Piłsudski. Człowiek, którego cele życiowe wykraczały poza standardową egzystencję przeciętnego Polaka owych czasów. Dostrzegając zawiłe koleje losu Polski oraz potrzebę zapewnienia Narodowi prawdziwej wewnętrznej wolności, Naczelny Wódz poświęcił siebie dla kraju, zapisując się na kartach historii i w pamięci wielu Rodaków.
Zapewne tym, co decyduje o postępowaniu człowieka jest jego umysł. Oprócz atrybutów przywódcy, jego pochodzenia i okoliczności, w jakich się znajduje, generalnie oczywistym faktem jest, że to, jak postępuje, swoje źródło znajduje w umyśle. Zastanówmy się więc, jakie własności prezentuje umysł takiego nadzwyczaj wybitnego człowieka. I tu nie sposób się nie zgodzić, jak potężną rolę odgrywa inteligencja. To ona stanowi sedno kreatywnych rozwiązań – tak potrzebnych do podejmowania strategicznych decyzji. Jest niezbędna do skutecznego i trafnego rozumienia świata oraz ludzi, tworzenia reprezentacji okoliczności w modelu wewnętrznym, a co za tym idzie – przewidywania możliwych następstw w przyszłości. Intelekt człowieka pozwala również na czerpanie nauki z przeszłości. Wszak to samo życie jako doświadczenie jest tym, co dostarcza ludziom prawdy, lecz aby ją dostrzec, potrzebna jest swoista bystrość i refleksja. Kolejną ważną sprawą są emocje. Marszałek słynął z charyzmatycznej siły i pewności siebie, czego źródłem w sporym udziale są emocje. Stanowią napęd do działania, a ich pochodzenie jest pierwotniejsze ewolucyjnie niż myśli. To one w jakże innym od myśli wymiarze oceniają świat, zdarzenia i odniesienie do innych. Odpowiednia konfiguracja myśli oraz sfery emocjonalnej to konstrukt, stanowiący szkielet osobowości.
Jest jednak coś, co w swojej istocie bytu stanowi subtelniejszą i mniej dostrzegalną formę na pierwszy rzut oka, aczkolwiek w swojej potędze i możliwościach, daje klucz do niebywałych pokładów możliwości umysłu. To samoświadomość na wyższym poziomie. Metaforycznie można ująć to jako „przyglądanie się swoim mentalnym procesom”. Przez różnych ludzi z wielu kręgów kulturowych, żyjących w różnych czasach, różnie określana, jednak sedno tej niebywałej zdolności zasadza się na tym samym. To obserwacja, bycie świadkiem własnego wnętrza, wgląd w naturę myśli, poglądów, postaw, opinii, emocji, a także wzajemny determinizm tych elementów względem siebie. Umysł twórcy, kreatora, wizjonera tworzącego niebywałe dzieło odznacza się nie tylko umiejętnością dostrzegania tego, co zewnętrzne, ale również tego, co wewnątrz. Nabranie dystansu do swoich licznych myśli, spostrzeżeń, pamięci i odczuć, daje klarowniejszą perspektywę i pozwala na jeszcze bardziej twórcze postępowanie. Dzieje się to tak naturalnie, że osoba taka nie musi manifestować natury swojego funkcjonowania. Ot tak po prostu dostrzegając to, co niesie rzeczywistość i teraźniejszość, dokonuje trafniejszych decyzji, które niosą plon w swoich konsekwencjach. Ta wyjątkowa zdolność propagowana jest przez ludzi związanych z rozwojem duchowym na całym świecie. Słowo „duchowy” kryje w sobie wiele znaczeń, zależnie od definiowania oraz tego, przez pryzmat jakiego nurtu religijnego czy filozoficznego patrzymy. Znane są różne ujęcia tego zagadnienia, od mistycznej filozofii wschodu po zachodnie naukowe koncepcje rozpatrujące tą tematykę. Jednak przedmiotem tego artykułu jest praktyczne działanie olśnionego umysłu blaskiem przywódczej mądrości, a nie rozważania w tematyce tak szerokiej jak duchowość, wewnętrzne przemiany człowieka i ich podłoże. Przyznać jednak należy, że niezmiernie ciekawym obszarem do rozważań jest dusza Wodza, który przez szereg swoich poczynań o dobro Narodu, natchniony jej projektom, planom, w świetle realizacji polskich marzeń, działał w słusznej sprawie. Ten dodatkowy czujny zmysł, umiejętność, wyczucie, czy jakkolwiek by nie nazwać – sprawiało, że w zawiłych perypetiach losu, realizował polityczne plany najwyższej rangi stojąc na czele walki o godny los naszego kraju.
Grafika www.facet.onet.pl
Inną równie ważną w postrzeganiu ludzkiego działania własnością jest koncepcja podmiotowości. Aby móc dokonywać wielkich osiągnięć niezbędna jest wewnętrzna spójność dążeń. Jednostka ludzka powinna emanować nieskrępowaną swobodą wolności i kreowania swoich poczynań w zgodzie z najgłębszymi aspiracjami. Nie sposób dokonywać twórczych działań z pełnią potencjału, gdy człowiek jest uprzedmiotowiony. I nie chodzi tutaj o przydzielenie do jakiejś klasyfikacji czy byciu tym, czy owym w percepcji społecznej, bo ta, jakkolwiek szeroka i powszechna, zawsze jest pochodną pewnych schematów czy stereotypowych ocen na skróty. Kwestię uprzedmiotowienia należy tutaj rozumieć jako wewnętrzny styl funkcjonowania jednostki, postępującej w trybie kolektywnego myślenia, działania i realizacji wyznaczonej kulturowo roli. A wszystkie te narzucone tory podróży przez życie zależą od czasów, ogólnych trendów czy szablonów powstałych w przeszłości. Człowiek w pełni wolny, podmiotowy, to nie tylko taki, który troszczy się o innych i o zbiorowe dobro, ale też taki, który ma niepodległość, wolność i prawdę w sobie. Naczelny przywódca to widzący obce mechanizmy krępujące serca i umysły ludzi – oraz wiedzący jak poprowadzić ich, by znieść kajdany fałszu i otworzyć oczy na to, co naprawdę ważne. Człowiek, mający swoisty dar bycia podmiotem w tworzeniu siebie i swoimi czynami własnego otoczenia, posiadający właściwe kompetencje do sprawowania funkcji. Zakrawa to zarówno o aspekt psychologicznego rozwoju osobowości, jak i dostrzegania niuansów relacji społecznych. To bardzo cenne, lub wręcz niezbędne w tak ważnej roli, jak przywódca, polityk, strateg, koordynator – osoba trzymająca losy ogromnej ilości ludzi i dbająca o to, co może nastąpić w przyszłości.
Mimo iż rozważać na temat wewnętrznych cech i predyspozycji Józefa Piłsudskiego można wiele, to ideą, jaka przyświecała temu opracowaniu, było przybliżenie natury działania wybitnego umysłu, którego domeną jest tworzenie wielkich czynów. Rozważania te można z powodzeniem przełożyć także na wszelkich innych wybitnych przywódców, ludzi o ambicjach ratowania narodów, ludzkich losów i spraw najważniejszych. Oczywiście są to hipotetyczne możliwe ujęcia w obrazowy sposób ludzkiego umysłu - konstruktu wszechpotężnego, niezwykle twórczego, a co za tym idzie, niesamowicie skomplikowanego. Nawet najliczniejsze eksperymenty naukowe, lata badań i współpracy wielu specjalistów z dyscyplin zajmujących się ludzkim umysłem nie oddadzą w pełni jego możliwości, osobliwości i piękna bytu egzystującego w tak abstrakcyjnym, a jednak najrealniejszym świecie mentalnym każdego z nas. Oczywistym jest, że możliwości postrzegania umysłu wielkiego Wizjonera Narodu Polskiego jest tyle, ile umysłów przygląda się tej postaci. Mam nadzieję, że tekst ten stanie się przyczynkiem do większej refleksji nad osobowością Marszałka; tym czynnikom, które decydowały o instynkcie sprawowania władzy w sposób taki, jak ukazuje to historia, o kolejach losu i tym, jaki to miało przekład na późniejsze wydarzenia w Polsce – kraju, o którym można powiedzieć, że pomimo posiadania nieproporcjonalnych sił w stosunku do wrogów, strumieniach przelanej krwi, wewnętrznemu rozdarciu i bezmiarowi cierpienia – posiada silny charakter i wyjątkowość, bo karty historii potwierdzają, że w sytuacjach skrajnie trudnych, zawsze na powierzchnię przebijała się opatrzność, w postaci pewnych ludzi i zdarzeń, dzięki którym dziś możemy odczuwać dumę i honor, a spoglądając wstecz, widzieć waleczność i zaangażowanie w słusznej sprawie.
Mariusz Brągiel